Dlaczego negocjacje w salonach nie działają? | Blog Carly.pl

Dlaczego negocjacje w salonach nie działają?

Postanowiłem napisać ten tekst po tym, jak dostałem maila od jednego z Klientów, w którym powiedział mi, że żałuje tego, że wcześniej nie wiedział o nas, ponieważ zaoszczędzilibyśmy mu kilka dobrych dni. Zresztą przeczytajcie sami:

 

  • Klient internetowy - sprzedawcy pracujący w salonie samochodowym to bardzo, ale to bardzo zapracowani ludzie. Muszą niemalże jednocześnie obsługiwać klientów, którzy osobiście przychodzą do salonu (rozmowa, prezentacja modelu, jazda próbna i wiele więcej), tych którzy wpadają bezpośrednio z konfiguratora Skody lub przez call center oraz tych którzy kontaktują się przez telefon. Do tego dochodzi bieżąca obsługa klientów flotowych, szkolenia, raporty i czasu na odpowiedz na setnego maila danego dnia czasami po prostu brakuje. Dodatkowo dochodzi kwestia jakości klientów. Sprzedawca nie ma absolutnie żadnych informacji o osobie, która kontaktuje się mailowo, a co za tym idzie szansa na to, że klient internetowy kupi jest bardzo mała.
  • Klient odwiedzający salon - tutaj sprawa wygląda trochę inaczej, ponieważ taką osobą sprzedawca musi się zająć. Jednak pracownik salonu wychodzi z założenia, że skoro klient już przyszedł do salonu osobiście, to raczej jest to osoba mieszkająca w okolicy, która nie sprawdza osobiście cen w salonach powiedzmy 150km od domu. Dodatkowo sprzedawcy poprzez zwykłą rozmowę są w stanie łatwo uzyskać dane kontaktowe do takiej osoby, dzięki czemu mogą kontaktować się z klientem i skłaniać go do zakupu właśnie w ich salonie.

Osobiście odwiedziłem 2 najbliższe salony skody. Podczas pierwszej wizyty w jednym z nich zostałem odprawiony z kwitkiem, bo jak usłyszałem "sprzedawcy są dzisiaj zajęci wydawaniem samochodów oraz jazdami próbnymi". W drugim salonie już przynajmniej udało mi się zamienić kilka słów z pracownikiem. Na pytanie "jaką cenę może Pan zaproponować w porównaniu do katalogu?" usłyszałem, że maksymalnie mogą mi dać 1500zł rabatu + ewentualnie jakieś dywaniki. 1500zł przy aucie za ponad 100tys. wydawało mi się za mało. Stwierdziłem, że napiszę maile do innych salonów. W sumie wysłałem maile do wszystkich salonów w promieniu kilkudziesięciu kilometrów. Niestety czas poświęcony na skontaktowanie się z dealerami nie przyniósł efektu, ponieważ nie doczekałem się żadnej odpowiedzi. Żadnej. Byłem trochę zdziwiony...nikt nie chce mi sprzedać samochodu?

Na jednym z forum zobaczyłem reklamę Pańskiego serwisu i postanowiłem go przetestować. Skonfigurowałem auto i wysłałem. Efekt? Dostałem w sumie 3 oferty. Trochę mało, ale za to bardzo porządne. Najlepsza z nich to rabat 9510zł, lecz 250km od domu. Postanowiłem zadzwonić do tego dealera i tu kolejny, pozytywny szok. Miła obsługa, a na dodatek nie musiałem jechać osobiście, żeby zamówić samochód. Wszystko przez maila i telefon. Auto do odbioru będzie za 4 miesiące. Gdybym wcześniej skorzystał z Carly to zaoszczędziłbym naprawdę sporo czasu. Dziękuję! Na pewno będę polecał Państwa serwis swoim znajomym.

Tomasz

Dlaczego sprzedawcy nie są skłonni do udzielania rabatów klientom wchodzącym "z ulicy"? Dlaczego nie odpisują na maile? Zanim odpowiem na te pytania, to chcę jednak zaznaczyć, że nie piszę tutaj o wszystkich sprzedawcach, ponieważ byłoby to krzywdzące dla tych, którzy z dbałością podchodzą do każdego klienta, zarówno tego, który wchodzi przez drzwi salonu, jak i tego internetowego. Wróćmy jednak do naszego tematu - otóż przyczyn jest kilka.

Dealerzy współpracujący z naszym serwisem są zaznajomieni z marką Carly.pl i wiedzą, że przekazujemy im wysokiej jakości klientów. Przez co wysyłają oferty, które uwzględniają maksymalny rabat na nową skodę, jakiego mogą udzielić.

Jest również trzeci i ostatni powód, dla którego indywidualne negocjacje nie przynoszą zamierzonych efektów w postaci rabatu na nowe auto. Otóż chodzi o samych kupujących. Jestem świadomy, że nie każdy lubi się targować lub też nie ma takich umiejętności. Bądźmy szczerzy, pracownicy salonu odbywają takich rozmów kilka, o ile nie kilkanaście dziennie więc są po prostu przygotowani i odporni na naciski ze strony klientów.

Dlatego Carly.pl przejmuje całą kwestię negocjacji ceny oraz ogólnych warunków sprzedaży i dostarcza klientowi gotowe rozwiązanie.